Pierwszy półfinał będzie jednym wielkim bombardowaniem ze skrzydeł. Na parkiecie spotkają się Mistrzynie Europy Serbki i Mistrzynie Świata Rosjanki. Serbia w grupie D wygrały z Polską, Czechami, lecz przegrały po tie breaku z Bułgarią. Rosjanki natomiast bardzo pewnie wygrały grupę, tracąc tylko dwa sety. Żaden z zespołów grupy C (Azerbejdżan, Chorwacja, Białoruś) nie były w stanie zatrzymać wysokich rosyjskich wież. Mistrzynie globu pokazały się z najlepszej strony w meczu z Turcją- niesamowicie funkcjonował blok, mimo szybkiej gry Turczynek, zaskakiwało bardzo dokładne przyjęcie. Zespół serbski w meczu z Włoszkami natomiast popisywał się swoim największym atutem, czyli oczywiście siłą ataku. Ta z drużyn, która zdoła zatrzymać piekielnie mocno bijące skrzydłowe, najprawdopodobniej zwycięży. Po stronie Rosjanek stoi element bloku i zagrywki, po stronie Serbek- atak i wykorzystywanie kontr.
Rosja-Serbia 12 września, 17:00
W drugim półfinałowym spotkaniu zmierzą się wicemistrzynie Europy Niemki i czarny koń tych rozgrywek, Belgijki. Te dwa zespoły grały ze sobą całkiem niedawno, bo w finale Ligii Europejskiej, gdzie minimalnie lepsze były Niemki (wygrały 3:2). Patrząc na przebieg rozgrywek grupowych, pewniej wygrywały jednak siatkarki z Belgii. I to nie z byle kim, bo z Włoszkami, świetnie dysponowanymi Francuzkami i zawsze groźnymi Szwajcarkami. Drużyna niemiecka również rozegrała wyrównane boje z Holenderkami, Turczynkami oraz Hiszpankami. Oba zespoły grają bardzo zespołowo i szybko. Świetnie organizują kontry i wykorzystują grę środkowych. Jednak, w tak ważnym meczu decydować może doświadczenie i wydaje się, że minimalnie lepsze znów mogą okazać się Niemki.
Niemcy-Belgia 12 września 20:00
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz