sobota, 2 listopada 2013

Trzy punkty dla łodzianek!

W piątej kolejce Orlen Ligi BeefMaster Budowlane Łódź podejmowały u siebie zespół Pałacu Bydgoszcz. Drużyny sąsiadowały ze sobą w tabeli, więc i jednym, i drugim bardzo zależało na trzech punktach. Obaj trenerzy nie mogli jednak do tego meczu wystawić pełnych składów- u gospodyń zabrakło Aleksandry Sikorskiej, mającej problemy z kością strzałkową, natomiast w szeregach Bydgoszczanek zabrakło Zuzanny Pieczki. Tą pierwszą zastąpiła w świetnym stylu powracająca do gry po sześciotygodniowej przerwie Sylwia Pycia, która zgarnęła nagrodę dla MVP meczu.

Spotkanie toczyło się na zasadzie sinusoidy, gra obu zespołów bardzo falowała. Pierwszy set rozpoczął się od wielu długich akcji. Łodzianki nie potrafiły kończyć ataków w pierwszej akcji, świetnie broniły zawodniczki Pałacu. W końcu to jednak gospodynie przełamały się i dzięki skutecznej gry Ewy Cabajewskiej zaczęły zdobywać punkty, co pozwoliło im prowadzić na drugiej przerwie technicznej 16:12. Nie tylko rozgrywającą łódzkiego zespołu należy pochwalić. Trio Nuszel, Ściurka i Durajczyk trzymały przyjęcie na ponad 50% skuteczności (w tym ok. 45% perfekcyjnego!). Po drugiej stronie siatki szalała Tamara Kaliszuk. To właśnie od dyspozycji tej siatkarki zależała w głównej mierze gra bydgoszczanek. W końcówce fantastycznie w elemencie bloku popracowała Sylwia Pycia. Ostatecznie pierwszego seta zakończył błąd w ataku gości (25:20).
Pewne siebie gospodynie udanie rozpoczęły drugą partię, prowadząc 3:1. Jednakże zespół z Bydgoszczy bardzo szybko uspokoił swoją grę i odrobił stratę, po czym szybko wyszedł na prowadzenie 11:8. Trener Grabowski bardzo szybko zareagował i wprowadził na boisko młodą Martynę Grajber w miejsce Natalii Nuszel. Właśnie wtedy rozpoczęła się czarna seria łodzianek, które straciły sześć punktów z rzędu! Szczelny bydgoski blok sforsowała dopiero Grajber. Zaraz potem Agata Pura otrzymała od sędziego ostrzeżenie w postaci żółtej kartki. To zdarzenie wybiło siatkarki z Bydgoszczy z rytmu. Nie potrafiły poradzić sobie z trudnymi zagrywkami wprowadzonej przed chwilą Tabi Love. Budowlane zażarcie walczyły o każdy punkt, a w samej końcówce para Ściurka-Pycia popisały się aż czterema blokami z rzędu. To jednak Pałac zdobył ostateczny punkt i wygrał seta przy stanie 25:23.
Początek partii trzeciej to ponowna niemoc w ataku Budowlanych. Ta kilku punktowa przewaga gości na nic się zdała, gdy ponownie na zagrywkę wkroczyła Love i po raz kolejny popisała się serią trudnych zagrań. Dzięki niej łodzianki dogoniły rywalki, a zaraz potem wyszły na czteropunktowe prowadzenie. Wtedy też Magdalena Śliwa postanowiła uruchomić na środku Olgę Trach- i jak to się mówi- do trzech razy sztuka, bo właśnie za trzecią próbą środkowa zdobyła punkt. Szkoleniowiec "Pałacanek" próbował reagować, zmieniając Kingę Dybek i wprowadzając Paulinę Głaz. Ta została bardzo szybko sprawdzona przez łodzianki. Źle oceniła lecącą w jej kierunku piłkę i to dało już szesnasty punkt drużynie z Łodzi. Na nic zdały się kolejne zmiany, bo rozpędzone łodzianki pozwoliły swoim rywalkom na zdobycie jedynie osiemnastu punktów.
Na początku kolejnego seta wydawało się, że Budowlane były aż za bardzo zadowolone rezultatem wcześniejszej partii, bo wyszły na boisko zupełnie nieskoncentrowane. Wtedy po raz pierwszy na parkiecie pojawiła się Noris Cabrera. Adam Grabowski zaproponował eksperymentalne ustawienie z Natalią Nuszel i Ewą Cabajewską po przekątnej. Kubanka dodała wiele energii zespołowi i zapisała na swoim koncie kilka punktów zdobytych w spektakularny sposób, na przykład pojedynczym blokiem na Tamarze Kaliszuk. Przy stanie 13:10 dla Pałacu, jedna z bydgoskich siatkarek została ukarana po raz kolejny- tym razem sędzia pokazał czerwoną kartkę, co było jednoznaczne z utratą punktu. To zamieszanie po raz kolejny zdenerwowało przyjezdne, które zaczęły wyrzucać ataki w aut. Każdą okazję skrzętnie wykorzystywały gospodynie i mimo dwóch obronionych meczboli, zakończyły mecz w świetnym stylu, atakiem z obiegnięcia w wykonaniu Olgi Trach.

BeefMaster Budowlane Łódź 3-1 Pałac Bydgoszcz
(25:20; 23:25; 25:18; 25:22)

Budowlane Łódź: Cabajewska, Kwiatkowska, Trach, Pycia, Nuszel, Ściurka, Durajczyk(libero) oraz Śliwa(kapitan), Grajber, Cabrera
Pałac Bydgoszcz: Dybek, Połeć, Kaliszuk, Naczk(kapitan), Savochkina, Karczmarzewska-Pura, Wysocka(libero) oraz Pieczka, Biedziak, Twardowska, Janicka, Czyżnielewska, Korabiec(libero)


ps: wybaczcie, za beznadziejną jakość zdjęcia. :) Pozdrawiam Was cieplutko! 
pps: zapraszam w poniedziałek na 20:30! na kanale taksiegra2 będziemy rozmawiać o polskich zespołach w europejskich pucharach!

1 komentarz:

  1. ojeju, do sportu to mam dwie lewe ręce (i nogi, nogi też), ale fajnie patrzeć na taką pasje jak Twoja!

    OdpowiedzUsuń