środa, 1 maja 2013

Mączka sezonu 2013 w pigułce


W tenisowym świecie dochodzimy już prawie do połowy sezonu. Turnieje w Katowicach i w Charleston otworzyły rywalizację na kortach ziemnych. Zaraz potem najlepsze tenisistki zjechały się do Stuttgartu, aby walczyć nie tylko o wygraną w prestiżowym turnieju. Do zgarnięcia były czek na tysiące euro oraz najnowszy model Porsche. Teraz przenosimy się na południe Europy.

Najbliższym dużym turniejem łączonym będzie Mutua Madrid Open. Osoby niezwiązane z tenisem mogą kojarzyć tą nazwę, bo ubiegłorocznej aferze dotyczącej nawierzchni. Pomysłowy dyrektor zawodów wymyślił, aby zafarbować kortową mączkę na kolor niebieski, żeby widzom łatwiej było dojrzeć piłeczkę. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że nawierzchnia okazała się niezwykle śliska, w połowie męskiego turnieju odpadli najwięksi faworyci, którzy nie omieszkali skrytykować "niebieskiego cudu". Gwiazda kortów ziemnych Rafael Nadal przyznał nawet, że nie zamierza przyjechać na kolejną edycję Mutua Madrid Open jeśli mączka wciąż będzie niebieska. Organizatorzy wrócili więc do klasycznej ziemnej nawierzchni.

U pań nie słychać było tak głośnych protestów, choć oglądając mecze widać było, że męczyły się one niesamowicie. W całym turnieju triumfowała Serena Williams, która rozniosła w półfinale Marię Sharapovą, a w finale ówczesną liderkę rankingu Victorię Azarenkę. Teraz Amerykankę czekać będzie obrona tytułu, a Białorusinkę powrót do rozgrywek po kontuzji (Azarenka nie gra od półfinału marcowego turnieju w Indian Wells). W wcześniej wymienionym Stuttgarcie tytuł obroniła właśnie Sharapova, pokonując w finale Chinkę Na Li 6:4 6:3. To właśnie te tenisistki (odpowiednio numery 1, 2 i 3 w rankingu WTA) będą faworytkami do dużego turnieju rangi Premier w Madrycie. Tytuły na ceglanej nawierzchni mają również niesamowita Włoszka Roberta Vinci (Katowice), Jelena Jankovic(Bogota), Sara Errani(Acapulco), Francesca Schiavone (Marrakesh) oraz liderka wymieniana wcześniej Serena Williams (Charleston).

W męskich rozgrywkach tytuły na nawierzchni ziemnej ma już Rafael Nadal (Sao Paulo, Acapulco, Barcelona), Horacio Zebllos (Vina del Mar), David Ferrer (Buenos Aires), Tommy Robredo(Casablanca), Lukas Rosol(Bukareszt). Największy sukces osiągnął jednak lider rankingu Novak Djokovic, wygrywając turniej w Monte Carlo (ranga Premier), pokonując Nadala, który wygrywał tam aż 8 razy z rzędu!. To może zwiastować niezwykle ciekawą rywalizację, jeśli dodamy, że po przerwie do gry wraca Roger Federer, a Andy Murray będzie musiał pokonać własne słabości, po bardzo słabym występie w Monte Carlo.

Madrycki Premier zapowiada się jak co roku niezwykle ciekawie. Jeśli jesteście fanami tenisa i chcecie podyskutować o zawodniczkach i turniejach zapraszam na:
Obrazek

1 komentarz:

  1. Ja tenisa "śledzę" od niedawna. Myślę, że nigdy nie zakocham się w tym sporcie chociażby tak jak w siatkówce czy piłce ręcznej, ale od czasu do czasu lubię obejrzeć jakiś meczyk.
    Zapraszam do siebie. Może Ci się spodoba ;P

    OdpowiedzUsuń