czwartek, 26 września 2013

ME siatkarzy: Kto sięgnie po medale?

W sobotę rozpoczną się najważniejsze mecze tegorocznych Mistrzostw Europy, które zadecydują o tym, jakie reprezentacje sięgną po medale. Pierwsi na boisko w Kopenhadze wyjdą Serbowie i Rosjanie ( o godzinie 15:00), a następnie Włosi i Bułgarzy (ok. godz. 18:00). Co ciekawe, żadna z tych drużyn nie zajęła pierwszego miejsca w swoich grupach. 


Rosjanie z pewnością będą chcieli się zrehabilitować swoim fanom za brak medalu w ostatniej edycji Mistrzostw Starego Kontynentu. Jednak, aby tego dokonać będą musieli pokonać aktualnych mistrzów, co z pewnością nie będzie łatwe. Niezwykle ważnym ogniwem Serbów jest znany nam Aleksandar Atanasijević, który przez cały turniej imponował skutecznością. Na pochwałę zasługuje również młody Srecko Lisiniac, który świetnie radzi sobie w bloku. Natomiast Rosjanie polegają na świetnie wyszkolonym Pavlovie oraz na "rosyjskiej wieży" Muserskim. Oba zespoły pokazały się z bardzo dobrej strony, głównie w elementach takich jak atak i blok, gdzie mogą w stu procentach wykorzystać bardzo dobre warunki fizyczne swoich graczy. Należy jednak wspomnieć, że zarówno Rosjanie jak i Serbowie zaliczyli wpadki- Sborna gładziutko przegrali z reprezentacją Niemiec, natomiast Serbia z nieobliczalną Słowenią, która mimo zwycięstwa nad mistrzami turnieju, pożegnała się z EuroVolleyem już w fazie grupowej. 

W drugim półfinale również wielką rolę odgrywać będzie siła zawodników w ataku i na zagrywce. Oba zespoły w trakcie turnieju wykreowały liderów- Włosi Ivana Zaitseva, natomiast Bułgarzy Cwetana Sokołowa. Te zespoły proponują widzom podobne style gry, polegające na dość prostej, acz dokładnej wystawie i silnym ataku. Zarówno Włosi jak i Bułgarzy przechodzili podczas tych Mistrzostw męczarnie na wszystkich etapach: w grupach, barażach i ćwierćfinałach, gdzie stracili po jednym secie. Reprezentacja Bułgarii może wciąż odczuwać efekty morderczego spotkania z Polakami i trudnego meczu z Niemcami (którzy wygrali już z Bułgarami w fazie grupowej, lecz ulegli w ćwierćfinałach), co skrzętnie będą chcieli wykorzystać siatkarze z Italii, którzy wystąpią najprawdopodobniej bez swojego kapitana Cristiana Savaniego, narzekającego na kontuzję. 

Spotkania półfinałowe zapowiadają się szalenie ciekawie. Będziemy mogli oglądać pokazy siłowej siatkówki na wysokim poziomie. Lecz który z tych fantastycznych zespołów sięgnie po medale dowiemy się dopiero w weekend. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz